Wspominałam Wam ostatnio o moim najświeższym odkryciu, czyli marce FUERZA.
Dziś chcę uchylić rąbka tajemnicy i zdradzić Wam dlaczego uważam, że jest to moje najciekawsze odkrycie. Biżuteria zachwyciła mnie od razu. Piękna, elegancka, ale i drapieżna, zrobiona ze smakiem, tworzona z pasją. To właśnie wyróżnia tą firmę. FUERZA z hiszpańskiego znaczy siła, dla mnie jest ona ukryta w tej biżuterii. Za każdym razem kiedy patrzę na swój nadgarstek ozdobiony mieniącymi się kryształkami to wiem, że dodają mi blasku i elegancji. Skórzana biżuteria dodaje mi pazura. Właściwie to w pewien sposób dodaje mi energii i siły do działania. Pewnie dlatego, że kobieta, która ją projektuje wkłada w to całe swoje serce i pragnienie, aby to, co tworzy było piękne i dodawało siły. W moim przypadku tak właśnie jest, bo kiedy mam na sobie skórzaną bransoletę od FUERZA uśmiecham się zawsze, gdy na nią spojrzę i żadne przeszkody mi nie straszne.
Skórzana biżuteria pasuje do każdej kobiety, a zwłaszcza kobiety z charakterem.
bardzo ładna:) taka delikatna a zarazem mająca coś w sobie :) miłego dnia
OdpowiedzUsuńIdealnie to ujęłaś :)
OdpowiedzUsuń